wtorek, sierpnia 16

przeminęło ..

jeśli zatęsknisz pamiętaj , że sam pozwoliłeś Jej odejść.

Chcę być szczęśliwa, kurewsko szczęśliwa. Chcę byś Ty była szczęśliwa. i chcę, aby Twój chłopak był przyjacielem mojego. Jeeej, jest to marzenie nie jednej dziewczyny, ale ja wierze, że się uda. Bo jeśli się ma marzenia, to dane są wraz z mocą do jego spełnienia.  

Zdobywałeś Ją przez dwa miesiące .. A gdy już prawie Ją miałeś .. to w tym momencie nagle prysło. Spierdoliłeś po całości. Wszystko o co walczyłeś, dbałeś, pielęgnowałeś przez ten okres pozwoliłeś temu odejść w ciągu jednego dnia. Obiecałeś, że nie zranisz. OBIECAŁEŚ. To słowo ma dla mnie równie wielkie znaczeni jak słowo 'kocham'. I spieprzyłeś. Zraniłeś. Nie postrzerzenie. Bardzo sprytnie, bo bez boleśnie ... dla Ciebie. Szkoda, że Tylko Ona musiała cierpieć, przez takiego skurwysyna jak Ty.
Wsłuchując się w każdą sekundę muzyki emocjonalnej ukochanego Pezeta szukam sensu życia. Poszukuję Go i jak znajdę to dam znać.  

Kiedy patrzę w Twoje oczy wiem, że nie chcę już niczego szukać.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

cudownieeeeee :)