sobota, października 20

wiara.





coś się dzieje. Sama nie wie co, a moze i wie a nie chce się przyznać. Często oszukuje samą siebie, żyjąc w przekonaniu, że tak lepiej. Brakuje mi rozmowy z nia, a szczególnie Jej osoby w moim życiu. Oddalamy się od siebie tak przerażającą szybkością. Najważniejsza osoba w moim życiu. Tak, to On. To On nauczył mnie, że warto wierzyć w siebie. To On jednym słowem potrafi podnieść na duchu. To On ociera moje łzy. To On potrafi do mnie przemówić, gdy coś idzie nie tak. Tylko On potrafi z cudownie wypracowanego uśmiechu odczytać, że jest żle. Tylko On - mój przyjaciel. Pozostaje wiara w lepsze jutro.

Los czasami rozdziela bliskich sobie ludzi, żeby uświadomić im, ile dla siebie znaczą. Super, już zrozumiałam ile dla mnie znaczy, teraz niech będzie juz jak dawniej. Tak bardzo za tym tęsknie

Brak komentarzy: